Jak co roku we Wrocławiu w raczej pochmurny i deszczowy listopadowy dzień będziemy zachęcać do czynienia dobra i dzielenia się życzliwością. Wszystko za sprawą urodzin krasnala Życzliwka, które obchodzimy 21 listopada. Już dziś zapraszamy do wspólnego świętowania i… poszukiwania nici porozumienia.
Idea
Idea świętowania dnia życzliwości narodziła się w Stanach Zjednoczonych Ameryki. W 1973 roku z inicjatywy studentów, braci Briana i Michaela McCormacków – jako wezwanie do pokoju w odpowiedzi na wojnę między Izraelem a Egiptem – ustanowiono World Hello Day. Na świętowanie wyznaczono 21 listopada. W Polsce święto obchodzone jest jako Światowy Dzień Życzliwości, a prekursorem tych obchodów stał się Wrocław.
Idea świętowania dnia życzliwości narodziła się w Stanach Zjednoczonych Ameryki. W 1973 roku z inicjatywy studentów, braci Briana i Michaela McCormacków – jako wezwanie do pokoju w odpowiedzi na wojnę między Izraelem a Egiptem – ustanowiono World Hello Day. Na świętowanie wyznaczono 21 listopada. W Polsce święto obchodzone jest jako Światowy Dzień Życzliwości, a prekursorem tych obchodów stał się Wrocław.
Po co to wszystko?
We współczesnym świecie takie cechy, jak przychylność wobec siebie, uczynność, sympatia zdają się znikać z codziennych zachowań. To tendencja, której skutki są zauważalne i bardzo dotkliwe. Aby temu przeciwdziałać, musimy pamiętać, że wzajemny szacunek i otwartość na drugiego człowieka przynoszą natychmiastowe rezultaty – sprawiają, że to, co robimy daje nam większą satysfakcję i motywuje do dalszego działania. Szanując bowiem cudze starania, sprawiamy, że inni doceniają i szanują nasze.
We współczesnym świecie takie cechy, jak przychylność wobec siebie, uczynność, sympatia zdają się znikać z codziennych zachowań. To tendencja, której skutki są zauważalne i bardzo dotkliwe. Aby temu przeciwdziałać, musimy pamiętać, że wzajemny szacunek i otwartość na drugiego człowieka przynoszą natychmiastowe rezultaty – sprawiają, że to, co robimy daje nam większą satysfakcję i motywuje do dalszego działania. Szanując bowiem cudze starania, sprawiamy, że inni doceniają i szanują nasze.
Akcja, która zrodziła się we Wrocławiu, swoim zasięgiem obejmuje coraz więcej miejscowości w Polsce. Jej celem jest promocja życzliwości i zachęcanie do czynienia dobra na różnych płaszczyznach. Jakie miasto może mieć ku temu najlepszy klimat, jeśli nie Wrocław, symbol otwartości i optymizmu. Atmosfera tego miejsca jest pomieszaniem pozytywnego myślenia, kosmopolityzmu, gościnności i tysiąca innych odcieni życzliwości. Aby włączyć się w obchody naszego święta wystarczy się uśmiechnąć, być uprzejmym dla innych, pomóc komuś bezinteresownie. To apel przeciwko smutnej i szarej rzeczywistości. Mamy na to wpływ, możemy to zmienić! Bo najważniejsza jest nić porozumienia…